System
medyczno-farmaceutyczny chce wmówić społeczeństwu, że cholesterol jest główną
przyczyną zawałów oraz incydentów naczyniowo-mózgowych (udarów mózgu). To
nieprawda!
Po co więc
takie opowieści? Z prostej przyczyny – aby sprzedać więcej statyn, czyli
lekarstw przeciw cholesterolowi.
We Francji
jedna osoba na trzy powyżej 45 roku życia (czyli osiem milionów ludzi!), zażywa
statyny. Kosztuje to francuski system ubezpieczeń społecznych fortunę (milliard
euro rocznie). A sprzedaż statyn od 10 lat ciągle rośnie.
W Polsce
podwyższony poziom cholesterolu ma 18 milionów dorosłych Polaków1.
Jednak to,
czego sprytne firmy farmaceutyczne, nam nie mówią, to fakt, iż cholesterol
wcale nie jest taką trucizną. Osoby zażywające statyny narażają swoje życie na
niebezpieczeństwo, ponieważ lekom tym towarzyszy długa lista skutków ubocznych
– takich jak upośledzenie funkcjonowania układu krwionośnego, zagrożenie
utratą pamięci oraz zmiany w wątrobie.
Tymczasem
badania opublikowane w „American Heart Journal” (w styczniu 2009 r.),
podczas których przebadano 137 000 pacjentów przyjętych do szpitali w
Stanach Zjednoczonych z zawałem serca, pokazały, iż blisko 75% z nich miało
„normalny” poziom cholesterolu.
Konspiracja podtrzymująca Twoją chorobę
Dlaczego ani
lekarze, ani szpitale, ani firmy farmaceutyczne nie chcą powiedzieć prawdy na
temat statyn?
Dlaczego nie
chcą, abyś Ty, Szanowny Czytelniku, wiedział, że lek, który powoduje obniżenie
poziomu cholesterolu, ma tak wiele skutków ubocznych, i że nie chroni wcale
przed chorobami serca?
Otóż jest
kilka powodów.
Z jednej
strony, tysiące ważnych kardiologów i jeszcze ważniejszych profesorów medycyny
musiałyby publicznie przyznać się po trzydziestu latach do błędu, a to,
wierzcie mi, nie jest łatwe… Obecnie każda osoba krytykująca obowiązującą
powszechnie teorię na temat statyn jest z miejsca uznawana za heretyka
niespełna rozumu. Niedawno wydana we Francji niezwykła książka kardiologa
Michela de Lorgerila na temat naturalnych sposobów zapobiegania zawałom serca,
została calkowicie pominięta przez prasę.
Zrobiono to
tylko i wyłącznie dlatego, że głosiła ona teorie zbyt przeszkadzające
światu medycyny.
Michel de
Lorgeril jest badaczem CNRS (Centre national da la recherche scientifique) i
napisał setki artykułów do największych magazynów naukowych. Jego książka
zawiera wszystkie informacje najistotniejsze dla nowego kierunku badań, jak
również niezliczoną ilość porad zdrowotnych dla osób, które martwią się o swoje
serce i tętnice.
Biorąc pod
uwagę, przydatność tych informacji dla milionów chorych, milczenie mediów jest
niewytłumaczalne.
Z drugiej
strony, medycyna stała się, niestety, wielką machiną do zarabiania pieniędzy. A
więc, jeżeli nie brałbyś lekarstw… samodzielnie leczyłbyś choroby lub
skutecznie im zapobiegał… żadna z tych firm nie zarobiłaby ani złotówki.
Suplementy, o których nikt Ci nie powie
Pośród
niepożądanych skutków ubocznych statyn jednym z najbardziej zgubnych jest to,
że Twój organizm jest w znaczący sposób pozbawiany ze swoich zapasów koenzymu
Q10 (CoQ10).
Najwięcej
CoQ10 znajduje się w mitochondriach, które z kolei są mikroskopijnymi centrami
energetycznymi wytwarzającymi energię w Twoich komórkach. Szczególnie
dużo mitochondriów występuje w komórkach mięśnia sercowego.
A czemu to
takie ważne? Ponieważ najważniejszym mięśniem w Twoim organizmie, którego
potrzebujesz, jest oczywiście Twoje serce.
CoQ10 jest
niezbędny do prawidłowego funkcjonowania komórek mięśniowych Twojego serca.
Udawanie
troski o Twoje serce, a jednocześnie zmniejszanie Twojego zapasu CoQ10 można
porównać do sytuacji, w której fałszywy mechanik samochodowy, obiecując
najlepsze osiągi, psuje Ci silnik w aucie lub wylewa za Twoimi plecami paliwo
ze zbiornika!
Jeśli
zażywasz leki obniżające Twój poziom CoQ10, a dzieje się tak w przypadku
większości leków przeciw cholesterolowi, to koniecznie musisz uzupełniać dietę
o suplementy zawierające ten koenzym.
To
niedopuszczalne, że tak mało lekarzy informuje o tym swoich pacjentów!
Cholesterol jest dobry dla zdrowia
Cholesterol
jest bardzo często oczerniany przez naukowców i lekarzy. W rzeczywistości niski
poziom cholesterolu wiąże się z problemami zdrowotnymi, zwłaszcza z wylewem
krwi do mózgu (udarem).
Niski poziom
cholesterolu zwiększa także ryzyko zachorowania na raka.
Związek
pomiędzy zagrożeniem nowotworowym i cholesterolem został potwierdzony przez
badania naukowe, i jest on na tyle znaczący, iż radość z niskiego poziomu
cholesterolu należy uznać za absurd i niebezpieczeństwo oraz zaprzestać diety
złożonej z niskotłuszczowych dań oraz leków.
Niektórzy
naukowcy próbowali dowodzić, że związek pomiędzy niskim cholesterolem a
podwyższoną śmiertelnością jest skutkiem „odwróconej przyczynowości”, inaczej
mówiąc to ciężkie choroby, takie jak rak, miałyby powodować niski poziom
cholesterolu, a nie odwrotnie (hipoteza Iribarrena).
Teza te
została jednak odrzucona po wielu badaniach, które prowadzono przez długie lata
(19 i 20 lat) na osobach o niskim poziomie cholesterolu2.
Potrzebujesz cholesterolu, by mieć właściwy poziom witaminy D
Być może
bardziej prawdopodobnym wytłumaczeniem związku pomiedzy cholesterolem a rakiem
jest fakt, iż rzeczony cholesterol zawiera witaminę D; jest ona w zasadzie
cholesterolem, który pod wpływem promieni słonecznych ulega przemianom
chemicznym.
Jest to z
kolei ważne, ponieważ witamina D odgrywa kluczową rolę w dojrzewaniu i
różnicowaniu się komórek. Chroniczny niedobór tego elementu w organizmie może
przyczynić się do rozpadu lub degeneracji komórek, co w efekcie powoduje guzy
nowotworowe.
Innym
wskaźnikiem potwierdzającym, iż brak cholesterolu może wywoływać nowotwór, jest
czteroletnie badanie, które wykazało, że mieszanka dwóch leków
przeciwcholesterolowych, czyli Simvastatinum i Ezetimibum,
wiąże się ze zwiększonym ryzykiem nowotworowym. Po trzech próbach, podczas
których stosowano wyżej wymienioną mieszankę, ryzyko śmierci na skutek
nowotworu wzrosło o 45%.
Ale wynik
ten został odrzucony przez naukowców, którzy, o dziwo, uznali go za
„przypadkowy”.
Jean-Marc Dupuis
Źródła:
1. Ogólnopolskie
Badanie Rozpowszechnienia Czynników Ryzyka Chorób Układu Krążenia NATPOL 2011
2. Alawi A, et al., Statins, Low-Density Lipoprotein
Cholesterol, and Risk of Cancer, „Journal of the American College of
Cardiologists” 2008;52(14):1141-7.
- Yang X, et al., Independent associations between low-density
lipoprotein cholesterol and cancer among patients with type 2 diabetes mellitus,
„Canadian Medical Association Journal” 2008;179(5):427-437.
- Schatzkin A, et al., Serum cholesterol and cancer in the NHANES I
epidemiologic followup study, „National Health and Nutrition Examination
Survey”, Lancet 1987;2:298-301.
- Rossebo AB, et al., Intensive lipid lowering with simvastatin and
ezetimibe in aortic stenosis, „N Engl J Med.”, 2008;359(13):1343-56
- Peto R, et al., Analyses of cancer data from three ezetimibe
trials, „N Engl J Med.”, 2008;359(13):1357-66.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz