Strony

czwartek, 19 czerwca 2025

Czy witaminy, minerały i zioła mogą pomóc w walce z depresją i nerwicą?

Rola kwasu askorbinowego w terapii stanów depresyjnych

Badania kliniczne jednoznacznie dokumentują związek między niedoborem kwasu askorbinowego a występowaniem zaburzeń depresyjnych. Analiza porównawcza wykazuje systematycznie obniżone wartości tej witaminy u pacjentów z diagnozą depresji względem populacji kontrolnej. Szczególnie istotne są wyniki eksperymentu, gdzie suplementacja 1000 mg kwasu askorbinowego dziennie przyczyniła się do 35% redukcji symptomów zaburzeń nastroju. Powstaje pytanie o potencjał terapeutyczny wyższych dawek - dr Cathcart zaleca zdrowym osobom dawki między 4-15 gramów dziennie.

Kwas askorbinowy stanowi fundamentalny składnik neurochemicznych procesów mózgowych. Neurotransmitery determinujące poczucie witalności - dopamina, norepinefryna oraz epinefryna - wymagają do syntezy obecności kwasu askorbinowego, który uczestniczy w przemianie aminokwasu tyrozyny. Ten związek pełni kluczową funkcję prekursora wspomnianych substancji biologicznie aktywnych.

„Metaboliczne przekształcenie składników pokarmowych pochodzenia białkowego, włączając tryptofan oraz kwasy nukleinowe, w serotoninę wymaga udziału kwasu askorbinowego. Serotonina - określana mianem hormonu dobrostanu - moduluje nasze zachowania behawioralne, a jej deficyt generuje agresywność, przewlekłe zmęczenie, hiperalgezję oraz stany depresyjne."

Analiza kompozycji preparatów witaminy C dostępnych komercyjnie:

Wariant pierwszy: Kwas L-askorbinowy jako substancja aktywna, uzupełniony celulozą mikrokrystaliczną i sorbitolem jako wypełniaczami. Otoczka zawiera hydroksypropylometylocelulozę, polidekstrozę, dwutlenek tytanu, talk, ryboflawina, naturalny aromat cytrynowy oraz sole magnezowe kwasów tłuszczowych z dwutlenkiem krzemu.

Wariant drugi: Podstawa kwasu L-askorbinowego wzbogacona regulatorami kwasowości (kwas cytrynowy, węglany sodu), sorbitolami jako wypełniaczami, aromatem, proszkiem pomarańczowym zawierającym 1% soku, karotenami jako barwnikiem oraz substancjami słodzącymi - aspartamem i acesulfamem K.

Wariant trzeci: Kwas L-askorbinowy z kompleksem pomocniczym obejmującym celulozę mikrokrystaliczną, stearynian magnezu, talk, fosforan diwapniowy, maltodekstrynę, różne typy celulozy, owoc dzikiej róży, koncentrat krokosza barwierskiego, glicerynę, dwutlenek tytanu, tlenek żelaza oraz koszenilę.

Magnez w kontekście terapii stanów lękowych

Niedobór magnezu na poziomie komórkowym stanowi fundamentalne zagrożenie dla homeostazy organizmu. Brak tego pierwiastka przekłada się bezpośrednio na deficyt energetyczny.

Magnez, określany jako pierwiastek egzystencjalny, został przez profesora Julina Aleksandrowicza nazwany "królem życia" - określenie to należy interpretować dosłownie w kontekście jego biologicznego znaczenia.

Mechanizm stresu prowadzi do przyspieszenia zużycia magnezu przez komórki organizmu. Jednak stres nie tylko wyczerpuje zasoby magnezu - deplecja dotyczy również witamin i mikroelementów niezbędnych do mobilizacji zasobów energetycznych przed stojącymi wyzwaniami. Witamina D3 odgrywa kluczową rolę w funkcjonowaniu systemu nerwowego, a jej niedobór manifestuje się zmęczeniem i nastrojami przygnębienia. Synteza witaminy D3 wymaga obecności magnezu. Niedobór magnezu zwiększa podatność na stres, który z kolei intensyfikuje zapotrzebowanie na ten pierwiastek, tworząc błędne koło. Magnez moduluje reakcje stresowe i reguluje funkcjonowanie układu nerwowego.

Właściwości terapeutyczne magnezu obejmują działanie przeciwmiażdżycowe, spowalnianie procesów senescencji, redukcję ryzyka nowotworowego, normalizację rytmu serca, przeciwdziałanie hiperkoagulacji oraz prewencję kamicy nerkowej. Optymalizacja poziomu magnezu przekłada się na efektywność funkcjonowania mózgu.

Wczesne symptomy deficytu magnezu manifestują się chronicznym zmęczeniem, astenią, insomnia, zaburzeniami pamięci, hiperpobudliwością, agresywnością, zawrotami głowy, skurczami mięśni łydek, algią stóp oraz fascykulacjami mięśniowymi. Dodatkowo występują migreny, apatia, wymioty, anoreksja. Pogłębianie się niedoborów prowadzi do parestezji, drętwienia kończyn, arytmii, wazospazmu naczyń wieńcowych, a w skrajnych przypadkach - konwulsji. Niedobór może również manifestować się uczuciem opresji w klatce piersiowej lub dyspnea inspiratoria. Fonofobia oraz otyłość mogą również wynikać z niedoboru magnezu. Przewlekły deficyt prowadzi do osteoporozy, a znaczny niedobór potęgowany intensywnym stresem może skutkować skurczem mięśni, włączając mięsień sercowy, powodując jego niedotlenienie i potencjalnie śmierć. Te ekstremalne scenariusze dotyczą również młodych osób.

Biodostępność magnezu z typowej diety oscyluje wokół 50% (dane wskazują na przedział 15-40% ze względu na trudności absorpcyjne tego pierwiastka). Niedobory wynikają z niskiego poziomu magnezu w wodzie, nadmiernej konsumpcji wapnia, stosowania nawozów syntetycznych (redukcja składników mineralnych w glebie, kwaśne opady atmosferyczne wypłukujące pierwiastek do głębszych warstw glebowych), spożywania żywności przetworzonej oraz farmakoterapii obniżającej absorpcję lub zwiększającej eliminację. Nadmierna utrata magnezu występuje podczas terapii diuretykami, gdyż magnez jest wydalany z moczem. Dzienna dawka dla dorosłych powinna wynosić 300-600 mg (zależnie od masy ciała, aktywności fizycznej i innych czynników).

Optymalnie wykorzystywać magnez z naturalnych źródeł żywieniowych, zachowując właściwe proporcje składników odżywczych i mineralnych. Zrównoważona dieta powinna zapewnić odpowiedni poziom magnezu. Badanie z Journal of Nutrition (grudzień 2013) dokumentuje, że dieta bogata w magnez redukuje ogólną śmiertelność o 34% we wszystkich kategoriach populacyjnych.

Suplementacja magnezu może przyczyniać się do redukcji ciśnienia tętniczego, dlatego osoby z hipotensją mogą rozważyć jednoczesne stosowanie wapnia dla zapobiegania dalszemu obniżeniu ciśnienia.

Związek między funkcjonowaniem jelit a stanami depresyjnymi

Prawidłowo funkcjonujący układ pokarmowy z zachowaną mikroflorą jelitową produkuje witaminy z grupy B (szczególnie B6 i B12, wykazujące skuteczność antydepresyjną). Dodatkowo komórki jelitowe syntetyzują 80% serotoniny (hormonu dobrostanu). Korelacja między stanem jelit a depresją jest bardzo ścisła. Funkcjonowanie systemu immunologicznego wymaga optymalizacji składu flory bakteryjnej jelit, gdyż 70-80% komórek immunologicznych organizmu lokalizuje się w układzie pokarmowym.


Witaminy kompleksu B

Typowym objawem inicjalnego niedoboru B12 jest depresja manifestująca się biernością. Liczne badania potwierdzają, że witamina B12 działa stabilizująco na nastrój, uczestniczy w syntezie neurotransmiterów determinujących szybkość kojarzenia, zdolności uczenia i zapamiętywania oraz kontrolę apetytu.

Zaburzenia związane z deficytem witaminy B12 wykraczają poza anemię czy niedokrwistość megaloblastyczną, obejmując:

"zaburzenia mentalne, emocjonalne i neurologiczne: prolongowana astenia, chroniczne zmęczenie, dysforię i depresję oraz demencję i apatię. Inne manifestacje to obniżona odporność, dysfunkcje hormonalne (nieregularność lub amenorrhea), anoreksja, perzystujące zaburzenia trawienne i biegunki, przedwczesne starzenie skóry, bladość i przesuszenie cery, nawracające zmiany skórne oporne na leczenie, palpitacje oraz obniżone czucie w palcach" 

Dr Abram Hoffer (autor ponad 20 książek i 600+ publikacji naukowych) postuluje, że w większości przypadków depresja wynika z niedoborów witaminowych, głównie niacyny (wit. B3). "Minimalne zalecenia dr Hoffera dotyczące B-complex to 1 kapsułka/tabletka 3-5 razy dziennie podczas posiłków. Najistotniejsza dla zdrowia psychicznego jest niacyna (witamina PP/B3), której deficyt - jak wykazał dr Hoffer w 1953 roku - zawsze występuje u osób z zaburzeniami psychicznymi."

Niacyna wykazuje skuteczność nie tylko w depresji, ale również w nerwicach lękowych, alkoholizmie, napięciach nerwowych, a nawet schizofrenii.

Wpływ dysbalansu cynku i miedzi na stany depresyjne

"Badanie tego fenomenu przeprowadziło Research Institute, Pfeiffer Treatment Center of Warrenville, publikując wyniki w Nutrition and Metabolic Insight. Analiza minerałów we krwi 38 osób z chronicznym lękiem oraz 16 osób zdrowych wykazała, że pacjenci z przewlekłym lękiem charakteryzowali się generalnie obniżonymi poziomami cynku względem miedzi lub podwyższonymi poziomami miedzi względem cynku. Terapia cynkiem oraz suplementami antyoksydacyjnymi według indywidualnych potrzeb przyniosła doskonałe rezultaty.

Miedziane instalacje wodociągowe stanowią standardowe źródło ekspozycji na ten minerał poza dietą. Jednak podnoszenie poziomów cynku ma większe znaczenie zdrowotne niż obniżanie poziomów miedzi.

Chris Kresser, specjalista medycyny funkcjonalnej, wyjaśnia: Proporcje miedzi do cynku determinują funkcjonowanie neurotransmiterów i zdrowie.

Optymalnie poziom miedzi powinien stanowić 70% poziomu cynku. Cynk powinien dominować. Zaburzenie tej proporcji może prowadzić do różnorodnych dysfunkcji neurologicznych, włączając lęk, depresję i schizofrenię.

Nadmiar miedzi powoduje zespół Wilsona, charakteryzujący się obniżoną temperaturą ciała i nasilonymi stanami depresyjnymi.

Działanie tonizujące pokrzywy zwyczajnej na układ nerwowy

Efekt wynika głównie z zawartości magnezu, siarki, żelaza, potasu, jodu, kwasu foliowego, krzemu oraz witamin B2 i C.

Glistnik jaskółcze ziele

"Preparaty glistnikowe podawane doustnie działają uspokajająco, spazmolitycznie na mięśnie gładkie i prążkowane, relaksacyjnie, przeciwlękowo, analgetycznie, przeciwdrgawkowo, antystresowo i nasennie (10 ml nalewki lub ekstraktu, 100 ml naparu)." - dr. Różański.

Ostrzeżenie!

Berberyna i chelidonina indukują skurcze macicy, dlatego preparaty glistnika są przeciwwskazane u kobiet w ciąży.

Glistnik jest przeciwwskazany przy jaskrze.

Blokady przewodnictwa nerwowego

"Chroniczny stres przefiltrowany przez nasze programy mentalną powoduje blokady specyficznych obszarów organizmu. Pierwotnie dotykają włókna nerwowe, gdzie stres generuje napięcia i przykurcze, konsekwentnie prowadząc do kontraktury tkanek, komórek i całych mięśni czy organów. Rezultatem jest ograniczone krążenie w danym obszarze, powodujące:

· Redukcję dostarczania mikroelementów i tlenu z naczyń krwionośnych przez płyn międzytkankowy do komórek;

· Hipoksję i niedożywienie komórkowe;

· Zaburzenia metaboliczne wynikające z powyższego oraz zmniejszoną produkcję energii, stanowiąc bezpośrednią drogę do patologii.

Obniżone dotlenienie zwiększa zagęszczenie płynu międzytkankowego oraz ogranicza utlenianie toksyn i zmniejsza zdolność ich eliminacji z tkanek po cyklu przemian metabolicznych do płynu międzytkankowego, a następnie do krwiobiegu dla transportu do wątroby lub nerek i wydalenia z organizmu.

Chroniczne przykurcze włókien nerwowych indukowane stresem prowadzą do obniżenia pH organizmu, a zwiększone zakwaszenie powoduje dalsze zagęszczenie płynu międzykomórkowego. Sprzyja to rozwojowi wirusów, bakterii, pasożytów czy w końcu chorób autodegeneracyjnych, włączając nowotwory." - R. Grzebyk "Kiedy lekarz zawiedzie... przeczytaj tę książkę"

Blokady włókien nerwowych i tkanek najskuteczniej odblokowuje osteoakupunktura. Inne pomocne metody to akupunktura (wymagane 3-5 zabiegów u kompetentnego specjalisty). Skuteczną metodą jest również klawiterapia, pod warunkiem że specjalista potrafi odblokować przykurcze somatyczne. Pomocne mogą być osteopatia czy fitoterapia, najlepiej stosowane po odblokowaniu centralnego systemu nerwowego, w przeciwnym razie będą tylko częściowo skuteczne.

Na podstawie książki R. Grzebyk "Kiedy lekarz zawiedzie... przeczytaj tę książkę"

Wpływ żywienia na depresję i nerwice - rola siemienia lnianego

Opracowanie na podstawie książki "Antyrak. Nowy styl życia" Dr. David Servan-Schreiber

Setki tysięcy lat temu nasi przodkowie byli zbieraczami i łowcami, spożywając to co udało im się zebrać i upolować. W tym okresie wykształciły się nasze geny, adaptując się do ówczesnej diety, a od tamtego czasu kod genetyczny pozostał względnie niezmieniony. Dieta przodków obejmowała owoce, warzywa, jaja dzikich zwierząt i zdobycz łowiecką. Czy konsumowali mąkę?... Zboże?... Cukier?... (jedynym źródłem cukru był miód, który zachowuje właściwości prozdrowotne).

Współczesne badania wykazują, że aż 56% naszej diety pochodzi ze źródeł nieistniejących w okresie formowania się naszych genów!

Jakie są główne źródła współczesnego żywienia?

rafinowany cukier (pochodzący z trzciny, buraków, syropu kukurydzianego, fruktozy itp.),

biała mąka (pieczywo, wypieki, ciasta, naleśniki, makaron, biały ryż itp.)

oleje roślinne (sojowy, słonecznikowy, kukurydziany, tłuszcze nienasycone)

Czy te ponad 50% produktów konsumowanych przez nas zawiera wartościowe białka, witaminy czy kwasy omega-3 niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu?

Absolutnie nie.

To nie jest wartościowa żywność.

Dodatkowo bezpośrednio przyczynia się do kancerogenezy.

Dieta zwierząt hodowlanych i jej wpływ na nasze żywienie

Naturalnym pokarmem dla bydła jest trawa. W naturalnym cyklu reprodukcyjnym krowa rodzi cielę wiosną, gdy trawa charakteryzuje się najwyższą wartością odżywczą i bogactwem kwasów omega-3. Te naturalne kwasy omega-3 były następnie spożywane w mleku, maśle, śmietanie, jogurcie czy jajkach od swobodnie żywiących się kur.

Co konsumujemy obecnie? Od lat 50. w Ameryce (trend dotarł do Polski później) zrezygnowano z wypasu, zastępując go masową produkcją zwierzęcą. Podstawą diety zwierząt stały się: kukurydza, pszenica, soja. Jaka jest różnica? Te produkty praktycznie nie zawierają omega-3, natomiast obfitują w kwasy omega-6.

Kwasy tłuszczowe omega-3 i omega-6 są niezbędne, ponieważ organizm ludzki nie może ich syntetyzować. Dostarczamy je wyłącznie z pożywieniem, a ich ilość zależy od diety zwierząt. Gdy żywią się trawą, zachowuje się proporcja bliska 1:1. Gdy są karmione kukurydzą i soją, proporcje w naszych organizmach wynoszą 1:15, nawet 1:40.

Konsekwencje? "Kwasy omega-3 i omega-6 nieustannie konkurują w naszych organizmach o kontrolę nad funkcjami. Kwasy omega-6 promują akumulację tłuszczu, prowadzą do utwardzania komórek, koagulacji krwi i rozwoju procesów zapalnych w odpowiedzi na agresję zewnętrzną. Od wczesnego wieku stymulują formowanie komórek tłuszczowych. Kwasy omega-3 działają odwrotnie: wspierają rozwój układu nerwowego, zapewniają elastyczność błon komórkowych i działają przeciwzapalnie. Ograniczają również produkcję komórek tłuszczowych. Nasza równowaga fizjologiczna zależy w znacznej mierze od balansu między kwasami omega-3 i omega-6 w organizmach, czyli w naszej diecie. Okazuje się, że w ciągu ostatnich pięćdziesięciu lat właśnie ta równowaga uległa najdrastyczniejszej zmianie" - dr David Servan-Schreiber.

Radykalna zmiana diety dotyczy wszystkich zwierząt hodowlanych. Dr Artemis Simopoulos, renomowana amerykańska dietetyczka, w artykule opublikowanym w "New England Journal of Medicine" wykazała, że jaja od kur karmionych kukurydzą zawierają 20 razy więcej kwasów omega-6 niż omega-3, podczas gdy jajka od kur "domowych" mają stosunek 1:1. Dodatkowo pasze dla zwierząt zawierają hormony przyspieszające wzrost i przyrost masy.

Ciekawostka!

Siemię lniane zawiera 3 razy więcej omega-3 niż omega-6. Wystarczy 5% tego składnika w paszy zwierząt, aby po spożyciu takiej żywności u człowieka stosunek omega-3 do omega-6 wynosił 1:15.

Zespół badawczy Gerard Ailhaud, Pierre Well i Philippe Guesnet przeprowadził eksperyment: jedną grupę zwierząt karmiono standardowymi paszami, drugiej dodawano 5% siemienia lnianego. Następnie rekrutowano ochotników podzielonych na dwie grupy. Przez 3 miesiące każda grupa otrzymywała domowe posiłki - jedna z produktów zwierząt karmionych paszą z siemieniem lnianym, druga z produktów zwierząt karmionych mieszankami kukurydzy, soi i pszenicy. Posiłki obejmowały: wołowinę, szynkę, jagnięcinę, kurczaki, masło, sery, jaja.

Po trzech miesiącach przebadano krew uczestników. Grupa spożywająca produkty zwierząt karmionych paszą z siemieniem lnianym miała trzy razy niższy stosunek omega-6 do omega-3 niż druga grupa. Proporcja była niemal identyczna z zawartością tych składników we krwi mieszkańców Krety, których dieta służy jako model w badaniach naukowych.

Dwa lata później podobny eksperyment przeprowadzono z osobami z nadwagą i cukrzycą. Przy identycznym wagowo spożyciu produktów, grupa konsumująca produkty zwierząt karmionych paszą z siemieniem lnianym średnio straciła około 1.3 kg.

Olej lniany i siemię lniane stanowią doskonałe źródło kwasów omega-3. Zawierają 3 razy więcej omega-3 niż omega-6. Spożywanie tych produktów może zniwelować przewagę prozapalnego omega-6 w naszych organizmach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz