Zaczerwienienie,
a nawet krwawienie dziąseł.
Pojawienie
się wybroczyn i siniaków na ciele.
Głęboki niedobór witaminy C prowadzi do groźnej choroby -
szkorbutu, objawiającej się degradacją tkanki łącznej i kostnej. U dzieci
natomiast wystąpić może choroba Moellera-Barlowa wywołująca niedokrwistość i
deformację kości.
Witamina C nie jest magazynowana w organizmie. Jej
nadmiar może jednak doprowadzić do zwiększonego wydalania kwasu szczawiowego z
moczem i tworzenia się kamieni w nerkach.
ŹRÓDŁA
POKARMOWE:
Czarna
porzeczka,
Papryka,
Brukselka,
Poziomki,
Truskawki,
Kapusta,
Cytryna.
ZAPOTRZEBOWANIE optymalne u osób dorosłych określa się na 75 – 100 mg/dobę.
Wzrasta ono u osób pracujących fizycznie i chorych gorączkujących. U kobiet w
ciąży i karmiących jest wyższe o 60 mg/dobę. Palacze, osoby pijące alkohol, chorzy
na cukrzycę oraz stosujący przewlekle aspirynę również potrzebują dodatkowych
ilości tej witaminy. Zjedzenie 1 czerwonej papryki, 20 g czarnej porzeczki czy
200 g truskawek realizuje dzienne zapotrzebowanie na witaminę C.
Więcej o witaminie C tutaj http://naszecialo.blogspot.co.uk/2013/09/witamina-c-zakwasza-czy-nie.html
Witamina B1 (tiamina) – Dba o
prawidłowe działanie układu nerwowego. Chroni nas m. in. przed problemami z
pamięcią, koncentracją i uwagą. Łagodzi rozjuszone od stresu emocje. Jest
konieczna do metabolizmu węglowodanów. Co to oznacza? Po pierwsze wpływa na
poziom energii, którą rzeczywiście odczuwamy. Po drugie, glukoza, dzięki temu,
że jest prawidłowo spalana, nie zalega i nie przemienia się w toksyczne
związki.. Witamina B1 działa też trochę jak środek przeciwbólowy i sprzyja
szybszemu gojeniu ran.
Jej niedobory prowadzą do zaburzeń pracy serca,
anoreksji, obrzęków, gdyż bierze udział w procesach dekarboksylacji. Jest
częściowo wytwarzana przez mikroflorę jelitową. Niedobór witaminy B1 to droga
do zaburzeń trawienia, nudności, wymiotów, biegunek czy utraty apetytu, a w
dalszej perspektywie do ciężkich schorzeń tkanek mięśniowych i systemu nerwowego.
Skrajne niedobory są odpowiedzialne za wywołanie choroby beri-beri, obecnie
rzadkiej choroby prowadzącej m.in. do porażenia i zaniku mięśni. Beri-beri
stanowiło największą udrękę w krajach, w których dieta opiera się głównie na
białym ryżu - składnik ten nie pokrywał zapotrzebowania ludności na tiaminę (B1).
Bez obaw, nasze menu jednak zazwyczaj ją pokrywa, a do niedoborów tej witaminy
dochodzi naprawdę rzadko, częściej w przypadku osób nadużywających alkoholu.
Ewentualne braki, jeśli już do nich dojdzie, dadzą o sobie znać po niecałych 2
tygodniach.
Witaminy B1 najlepiej szukać w pełnoziarnistych
produktach zbożowych, brązowym ryżu, warzywach strączkowych i produktach na
bazie drożdży (te ostatnie to uniwersalne źródło wszystkich witamin z grupy B).
Witamina ta, jak wszystkie witaminy z grupy B, jest rozpuszczalna w wodzie,
dlatego musimy jej sobie dostarczać regularnie - organizm nie potrafi jej
magazynować.
ŹRÓDŁA POKARMOWE:
Płatki
owsiane,
Chleb
graham,
Chleb
zwykły,
Kajzerki,
Groch.
ZAPOTRZEBOWANIE
dobowe na tiaminę wynosi 1 – 3 mg. Wzrasta u kobiet w ciąży, w okresie
karmienia piersią, przy znacznym wysiłku fizycznym, u osób starszych, w
chorobach przebiegających z gorączką, po stosowaniu antybiotyków oraz u osób
nadużywających alkoholu. Zjedzenie 300 g płatków owsianych, 200 g nasion roślin
strączkowych czy 1 kg chleba realizuje zapotrzebowanie organizmu na tą
witaminę.
Inne nazwy: tiamina, aneuryna
Witamina B2 (ryboflawina) – uczestniczy w
procesach metabolizmu węglowodanów, białek i tłuszczów, zapobiega powstawaniu
zaćmy (katarakty), bierze udział w mechanizmach odpornościowych. Podobnie jak
tiamina jest częściowo wytwarzana przez bakterie jelitowe. Jej niedobory
wpływają na zmniejszenie odporności, pogorszenie stanu skóry i wzroku (zmęczone
oczy, niewrażliwość na światło), mogą powodować rozdrażnienie. Zaobserwowano
także negatywny wpływ niedoborów ryboflawiny na układ rozrodczy kobiet oraz
rozwój płodu.
Życie w stresie sprawia, że zużywamy ją szybciej, i co za tym
idzie - więcej jej potrzebujemy.
Witamina występuje i w pokarmach zwierzęcych i
roślinnych, dlatego na talerz może ją położyć zarówno zagorzały mięsożerca jak
i wegetarianin. Pierwszy z nich w sporej ilości znajdzie ją w wątrobie
wieprzowej, wołowinie, rybach (np. łososiu, makreli czy pstrągu). drugi może
jej śmiało szukać w nabiale, migdałach, słoneczniku czy fasoli.
ŹRÓDŁA
POKARMOWE:
Wątroba
wieprzowa,
Mięso,
Jaja,
Mleko.
ZAPOTRZEBOWANIE
podobnie jak w przypadku tiaminy wynosi 1 – 3 mg/dobę, bądź 0,5 mg / 1000
spożytych kcal. Zwiększa się u kobiet w ciąży o 1,8 mg, natomiast w okresie
laktacji o 2 mg. Zjedzenie codziennie 50 g wątróbki lub wypicie 1 l mleka
realizuje zapotrzebowanie organizmu na ryboflawinę.
Inne nazwy: ryboflawina, laktoflawina,
hepatoflawina, witamina G
Witamina B6 (pirydoksyna) – Witamina B6
odpowiada za rozporządzanie białkiem, wspomaga jego rozkład na aminokwasy w
celu pozyskania energii. Umożliwia także pobieranie węglowodanów i tłuszczów z
produktów białkowych. Dzięki temu możemy wykorzystywać i magazynować energię.
Witamina wspomaga pracę układu nerwowego m. in. poprzez
wytwarzanie serotoniny, dopaminy i kwasu aminomasłowego -
neuroprzekaźników, które sprzyjają dobremu nastrojowi, przeciwdziałają
zaburzeniom tj. depresja oraz obniżają pobudzenie tak na poziomie emocjonalnym,
jak i fizjologicznym (w tym poprzez rozluźnienie mięśni). Bierze udział w
wytwarzaniu hormonów, hemoglobiny oraz enzymów- cząstek znanych z
przyspieszania reakcji w organizmie (np. tych dotyczących trawienia).
Witamina B6 to także dobry środek zwiększający odporność
immunologiczną. To m. in. dzięki niej w organizmie tworzone są przeciwciała.
Lubi ją również serce, ponieważ za pośrednictwem tzw. prostaglandyn bierze
udział w regulacji ciśnienia krwi, a także skurczów naszej najważniejszej
pompy. Ma korzystny wpływ również na układ moczowy: przeciwdziała tworzeniu się
kamieni nerkowych, ułatwia leczenie chorób nerek. Może też mieć wpływ na
łagodzenie bólu, a nawet objawów zespołu napięcia przedmiesiączkowego.
Do niedoborów w przypadku tej witaminy dochodzi rzadko.
Może się to objawiać m. in. stanami depresyjnymi, apatią, problemami ze snem
czy koncentracją, małą odpornością na infekcje oraz drgawkami. Zazwyczaj jednak
nawet przy częściowo niedbałym sposobie żywienia udaje nam się jej zgromadzić,
tyle ile potrzeba.
Witamin ta najwięcej występuje w produktach z ciemnej
mąki, drożdżowych, wątróbce, a także wszelkich rodzajach mięs i ryb - czyli
dosyć typowych dla witamin z grupy B pokarmach. Możesz jej również szukać w
warzywach i owocach obfitujących w skrobię, tj. ziemniaki czy banany.
ŹRÓDŁA POKARMOWE:
Wątróbka,
Mięso,
Makrela,
Płatki
owsiane.
ZAPOTRZEBOWANIE
dobowe u osób dorosłych wynosi 2 mg. W ciąży i okresie laktacji wzrasta o
dodatkowe 2,5 mg. Zaleca się również spożywanie większych ilości tej witaminy
przy stosowaniu diety wysokobiałkowej. Zjedzenie dziennie 300 g wątróbki lub
0,5 kg mięsa, 300 g makreli czy 260 g płatków owsianych całkowicie realizuje
zapotrzebowanie organizmu na pirydoksynę.
Co za dużo to….
Uwaga, witaminę B6 można przedawkować. Nadmiar może
powodować chociażby neuropatię obwodową, stan chorobowy dotyczący przewodnictwa
impulsów nerwowych objawiający się bólem, drętwieniem, mrowieniem czy paleniem
kończyn Jednak nadmiar witaminy B6 to po pierwsze zjawisko bardzo rzadkie. Po
drugie wymaga długoterminowego przekraczania zalecanych dawek o znaczne ilości.
Zbyt duża dawka to powyżej 200 mg witaminy, lub jak twierdzą inni więcej - 1000
mg - przyjmowane dzień w dzień. Warto zauważyć, że wątróbka, czyli jedno z
najlepszych źródeł tej witaminy zawiera jej jedynie 0,9 mg w 100g. W innych
pokarmach, które uważa się za jej dobre źródła waha się od 0,05 (albo nawet
nieco mniej) do 1 mg w 100g. Wniosek? Dobicie do 200 mg, czy wręcz 1000 mg, to
naprawdę trudny wyczyn. Chyba że oszukujesz i wspomagasz się suplementami.
Jeśli jednak czerpiesz witaminy z pożywienia, możesz spać spokojnie.
Inne nazwy : pirydoksyna
Witamina B12 (kobalamina) – jest
konieczna do prawidłowego dojrzewania erytrocytów (krwinek czerwonych). Niski poziom
erytrocytów prowadzi najczęściej do anemii, czyli niedokrwistości. Ta natomiast
daje o sobie znać poprzez ogólne osłabienie, senność, mroczki przed oczami i
zawroty głowy, omdlenia, krwawienia z nosa czy bladość. Z początku niegroźna,
nawet niezauważalna, z czasem może prowadzić do poważnych zaburzeń. Witamina
B12 to ważna podpora dla układu nerwowego, bierze udział w tworzeniu materiału
genetycznego, wspomaga mięśnie. Zanim zauważy się ewentualne niedobory tejże
witaminy, zazwyczaj upływa sporo czasu. Może być to nawet kwestia roku czy
kilku lat (do 6). Objawy to m. in. wspomniana już anemia, drętwienie rąk i nóg,
rozdrażnienie, stany depresyjne i lękowe, zaburzenia ze strony układu nerwowego
czy nieprzyjemny zapach ciała. Kobalaminę można przedawkować, choć nie jest to
niebezpieczne - może natomiast spowodować uczulenia lub krwotoki z nosa.
Witaminę tę z pewnością znajdą na talerzu mięsożercy i
amatorzy ryb. Pod dostatkiem jej nie tylko w podrobach.: wątróbka, nerki, serca,
czerwonym mięsie czy kurczaku, ale też np. w śledziu, makreli, sardynkach,
pstrągu czy ostrygach. Poradzą sobie także osoby uwzględniające w diecie inne
produkty pochodzenia zwierzęcego, tj. żółtka jaj, sery i mleko.
ŹRÓDŁA
POKARMOWE:
Wątróbka,
Ryby,
Żółtko
jaja,
Mięso,
Mleko.
ZAPOTRZEBOWANIE :
Witamina B12 jest magazynowana w wątrobie a jej zapasy wystarczają na
realizację zapotrzebowania do 3 lat. Jej niedobory występują jedynie u osób
pozostających na ścisłej diecie wegetariańskiej. Zalecane spożycie u zdrowych
dorosłych wynosi 5 m g/dobę.
Wzrasta ono w ciąży i okresie laktacji. Zjedzenie 30 g wątróbki, 0,5 kg mięsa
lub 50 g ryby całkowicie realizuje potrzeby organizmu.
Inne nazwy : kobalamina, czerwona witamina,
cyjanokobalamina, czynnik przeciwanemiczny
Witamina PP (niacyna) – To niezbędny
pomocnik całego układu sercowo-naczyniowego. Bierze udział w tworzeniu
czerwonych ciałek krwi, obniża poziom "złego" cholesterolu (LDL) i
wpływa na podniesienie tego "dobrego" (HDL), rozszerza naczynia
krwionośne.
Czuwa nad przemianami wodnymi skóry, dba o jej ukrwienie,
kondycję i witalność. W pewnym stopniu chroni nas również przed substancjami
chemicznymi, które mogą mieć toksyczne działanie. Jak na witaminę z grupy B
przystało działa zbawiennie na układ nerwowy i stan psychiczny.
Witamina ta przyczynia się do przyswojenia węglowodanów,
tłuszczów i białek przez organizm i do uwolnienia powstałej na skutek procesów
metabolicznych energii. Bierze udział w regulacji poziomu cukru we krwi.
Organizm potrafi ją jako jedyną witaminę z całej rodziny
B, zsyntetyzować z aminokwasu zwanego tryptofanem. Tryptofan natomiast bierze
udział w produkcji serotoniny, tzw. hormonu szczęścia, służy naszemu
samopoczuciu i błogiemu snowi. Możemy go sobie z powodzeniem dostarczać z
pokarmami. Właściwie nie mamy innego wyjścia, ponieważ organizm nie potrafi go
sam wytworzyć.
Gdy dostarczamy sobie jej w niewystarczających ilościach,
możemy się spodziewać dolegliwości ze strony układu pokarmowego w postaci np.
biegunek, upośledzenia metabolizmu cukrów. Odbije się to także na układzie
nerwowym, przez co możemy doświadczyć bólów lub zawrotów głowy, problemów z
pamięcią czy snem.
Otręby pszenne z migdałami i suszonymi brzoskwiniami czy
drożdżowa bułeczka z pełnego ziarna z masłem z orzechów ziemnych na śniadanie,
kolację czy w ramach przekąski to istne bomby niacynowe. Wolisz coś wytrawnego?
Wybierz wątróbkę, tuńczyka lub drób. Najlepiej w towarzystwie kaszy gryczanej.
Wszystkie wyżej wymienione składniki to doskonałe źródła tej witaminy.
ŹRÓDŁA POKARMOWE:
Wątróbka,
Mięso,
Mleko.
Otręby
pszenne
ZAPOTRZEBOWANIE:
jest zależne od ilości spożywanego pokarmu i wynosi 6,6 mg/1000 kcal. Zjedzenie
dziennie 100 g wątróbki, 0,5 kg mięsa, 1,5 l mleka realizuje zapotrzebowanie na
tę witaminę.
Inne nazwy: witamina PP, nikotynamid, kwas nikotynowy,
niacyna, amid kwasu nikotynowego, pelagranina, niacynamid
Biotyna inaczej witamina B7 – Wcześniej
znano ją m. in. jako witaminę H. Dlaczego akurat H? To nie przypadek. Literka
wzięła się ona z niemieckiego słowa "haut", które oznacza
"skórę", "naskórek". To słowa klucze do poznania funkcji, z
których witamina ta jest znana. Uwzględnienie jej w diecie możesz potraktować
niczym zabieg pielęgnacyjno-upiększający. Ta witaminowa "kosmetyczka"
zadba o skórę, a także włosy i paznokcie. Za sprawą m. in. cząstek siarki
poprawi ich stan. Przeciwdziała także wzmożonej aktywności gruczołów łojowych,
ponieważ sprawuje kontrolę nad procesami przemiany materii tłuszczów. Zresztą
nie tylko ich, bo białek i cukrów również. W przypadku tych drugich nie można
jej odmówić zasług w dziedzinie stabilizowania poziomu glukozy (co jest
szczególnie istotne w przypadku diabetyków). Działa zespołowo z insuliną,
hormonem trzustki, znanym regulatorem poziomu cukru we krwi.
To, że biotyna poprawia przemiany glukozy nie pozostaje
obojętne także dla naszego... mózgu. W końcu nasze główne centrum zarządzania
jest zasilane właśnie cukrami, a więcej dostarczonego paliwa, to lepsza praca
narządu.
Nie można jej przedawkować - nadmiar po prostu wydali się
z moczem. Do niedoborów dochodzi rzadko. Większe ich ryzyko zaobserwowano u
osób poddawanych niektórym długotrwałym terapiom antybiotykowym lub pacjentów
szpitalnych karmionych sztucznie. Niedobór może się to objawiać min. depresją,
nerwowością, cierpnięciem stóp i dłoni, nudnościami, wyższym poziomem
cholesterolu we krwi, a także pogorszeniem stanu skóry (łuszczenie się,
łojtok), włosów (wypadanie, łupież, brak połysku) i paznokci (rozdwajanie się)
Nasza jelitowa flora bakteryjna potrafi ją zsyntetyzować.
Resztę powiniśmy uzupełnić dietą. Co prawda biotyna jest rozpowszechniona w
produktach żywnościowych, zazwyczaj jednak jest w szczątkowych ilościach. Dlatego potrzebujemy
pewnych jej źródeł. Takim źródłem są żółtka
jaj. Nie chcesz z nimi przedobrzyć? Witaminę znajdziesz również w wątrobie,
mące sojowej, orzechach włoskich i ziemnych, grzybach, brązowym ryżu,
produktach pełnoziarnistych czy szpinaku. Biotyna nie lubi towarzystwa dużych
ilości surowego białka jajek ze względu na awidynę, kompleks, który
uniemożliwia jej wchłanianie. Ugotowane białka tracą na szkodliwości.
Nie można jej przedawkować - nadmiar po prostu wydalisz z
moczem. Do niedoborów dochodzi rzadko. Większe ich ryzyko zaobserwowano u osób
poddawanych niektórym długotrwałym terapiom antybiotykowym lub pacjentów
szpitalnych karmionych sztucznie. W organizmie panuje biotynowa posucha? Może
się to objawiać m. in. depresją, nerwowością, cierpnięciem stóp i dłoni,
nudnościami, wyższym poziomem cholesterolu we krwi, a także pogorszeniem stanu
skóry (łuszczenie się, łojtok), włosów (wypadanie, łupież, brak połysku) i
paznokci (rozdwajanie się).
ŹRÓDŁA POKARMOWE:
Drożdże,
Wątróbka,
Jaja,
Ziarna
zbóż,
Orzechy,
Ryby.
ZAPOTRZEBOWANIE:
jest trudne do ustalenia, ponieważ biotyna jest produkowana przez mikroflorę
przewodu pokarmowego w tak dużych ilościach, że jej wydalanie z kałem
przewyższa pobór z pożywieniem od 2 do 5 razy. Przypuszcza się, ze wynosi ono
150 – 200 m g/dobę.
Inne nazwy: biotyna, starsze: witamina H, koenzym R,
czynnik ochronny X
Kwas foliowy (folacyna lub B9) - Kwas
foliowy to nic innego jak Witamina B9, zalecany szczególnie paniom w ciąży. Nie
bez powodu. Dba o prawidłowy rozwój układu nerwowego i przekazywanie cech
dziedzicznych u dzieci rozwijających się w łonie mam. Ma specjalne
zasługi w zapobieganiu zniekształceniom cewy nerwowej u płodu. Ma wpływ także
na masę i dalszy rozwój malucha po porodzie.
Cewa
nerwowa wykształca się w bardzo wczesnym okresie rozwoju zarodka: w 2.-4.
tygodniu ciąży. Pierwotnie ma postać płytki, której brzegi stopniowo unoszą się
i łączą ze sobą, tworząc rurkę.
Następnie w trakcie rozwoju z cewy nerwowej powstają mózg i rdzeń kręgowy
dziecka. Do powstania wad wrodzonych cewy nerwowej dochodzi, gdy zakłóceniu
ulegnie proces jej "zamykania". Wtedy mózg i rdzeń kręgowy nie
rozwijają się prawidłowo na skutek kontaktu z płynem owodniowym.
Najistotniejszy jest nie tylko w okresie ciąży
(szczególnie w początkowych miesiącach), ale już na trzy miesiące przed
planowanym poczęciem. Dlatego warto o nim pomyśleć zawczasu. W tym przypadku
wskazana jest suplementacja - dawki należy uzgodnić z lekarzem. Ze względu na
to, że nie wszyscy planujemy ciąże z terminarzem w ręku, specjaliści zalecają
profilaktyczne zwiększenie dawek kwasu foliowego przez kobiety w wieku
rozrodczym. Na wszelki wypadek.
Kwasu foliowego potrzebujemy wszyscy. Zacznijmy od tego,
że to niestrudzona bojowniczka o nasz optymizm. Strzeże prawidłowego
funkcjonowania układu nerwowego i mózgu w trakcie całego życia. Przyczynia się
do powstawania dwóch szczególnie istotnych dla naszego samopoczucia i napędu
życiowego neuroprzekaźników: serotoniny i noradrenaliny. Serotonina uspokoi,
zagwarantuje dobry sen. Noradrenalina, wręcz przeciwnie: pobudzi cię do
działania, da energetycznego kuksańca. Razem stanowią idealny duet.
Kwas foliowy wspomaga procesy krwiotwórcze, bierze udział
w produkcji czerwonych krwinek. Bywa stosowany jako część kuracji w przypadku
anemii. Jest również potrzebny przy tworzeniu soku żołądkowego, a więc wspomaga
układ pokarmowy i pracę jelit, żołądka i wątroby.
Drodzy panowie, gdy staracie się o potomka, nie tylko
wasze partnerki powinny szczególnie zwracać uwagę, by kwasu foliowego nie
zabrakło w diecie. Witamina dba również o jakość męskiego nasienia.
To wciąż nie wszystkie funkcje witaminy - prawdopodobnie
może mieć udział w zatrzymaniu rozwoju zmian nowotworowych, bądź nawet ich
cofnięciu. Zmniejsza ryzyko zachorowalności w przypadku raka macicy.
Niedobory kwasu foliowego najczęściej występują u kobiet
w ciąży, osób starszych oraz dzieci - szczególnie tych nadpobudliwych. Do tych
odczuwalnych objawów niedoborów zalicza się m. in. przemęczenie, problemy z
koncentracją, pamięcią, bezsenność i nadpobudliwość, zaburzenia trawienne,
stany zapalne w obrębie jamy ustnej, a także zahamowanie wzrostu u dzieci i
młodzieży. Do tych niekoniecznie widocznych - zatrzymanie odbudowy komórek w
organizmie i małą ilość czerwonych ciałek we krwi.
Co jeśli witaminy B9 zaczyna być za dużo? Po części jest
przechowywana w wątrobie, ale większość tego, co ponad stan - wydalamy z
moczem. O nadmiarze mogą świadczyć m. in. alergiczne odczyny skórne. Spożywanie
ponad 15 mg witaminy dziennie (czyli ponad 3-krotnie więcej niż zaleca się
kobietom w ciąży) może przyczynić się do zaburzeń układu nerwowego i
pokarmowego.
Wrogami witaminy B9 są m. in. wysoka temperatura,
alkohol, kofeina, stres, środki antykoncepcyjne czy choroby wątroby. Do jej
uaktywnienia potrzebna jest nasza kolejna bohaterka - witamina B12, dlatego te
dwie przedstawicielki rodu B, warto spożywać w parze.
Nazwa kwasu foliowego pochodzi od łacińskiego słowa
"folium", czyli "liść". Wszystko przez to, że witaminę
pozyskano z liści szpinaku. Szpinak jest jednym z lepszych jej źródeł. Kwasu foliowego możesz szukać także innych
liściastych warzywach tj. sałata, kapusta, brukselka, a także brokułach i
kalafiorze. Wolałbyś coś konkretniejszego? Sięgnij po wątróbkę, żółtka jaj,
soczewicę czy produkty pełnoziarniste.
ŹRÓDŁA POKARMOWE:
Wątróbka,
Zielone
warzywa,
Żółtko
jaja,
Ziemniaki.
ZAPOTRZEBOWANIE:
ocena się na 0,4 mg/dobę u zdrowych, dorosłych osób. W okresie ciąży wzrasta
ono o 0,8 mg zaś w laktacji o 0,5 mg/dzień. Zjedzenie 200 g wątróbki lub 800 g
zielonych warzyw realizuje zapotrzebowanie organizmu na kwas foliowy.
Inne nazwy: kwas foliowy, folacyna, witamina B11,
witamina M
Kwas pantotenowy – czyli
w itamina
B5 . W nazwie zawarta jest podpowiedź odnośnie rozpowszechnienia witaminy.
"Pantos" z greckiego znaczy wszechobecny. I rzeczywiście w przyrodzie
i pożywieniu mamy go pod dostatkiem. Poza tym może być częściowo syntetyzowany
przez florę jelitową. Mimo to niektórzy z nas "hodują" sobie
niedobory witaminy. Zazwyczaj winna jest dieta oparta na produktach wysoko
przetworzonych, typu fast-food czy słodyczach. Poza tym kwas pantotenowy, może
i jest wszechobecny, ale także ulotny. Obróbka pożywienia (smażenie, pieczenie,
mielenie) powoduje, że pokarmy stają się w niego uboższe. Nawet o połowę.
Stres, uprawianie sportu wyczynowo obliguje cię do zwiększenia dostarczanych
dawek. Warto wiedzieć, że witamina B5 nie lubi towarzystwa kawy, herbaty,
alkoholu czy tabletek nasennych. W takim "doborowym" gronie źle się
wchłania.
Kwas pantotenowy, podobnie jak poprzedniczki, ma swój
udział w procesie przetwarzania składników pokarmowych w organizmie. Jest
częścią koenzymu A, który odpowiada za uwalnianie energii. Jest potrzebna przy
rozkładzie i przyswojeniu składników pokarmowych i syntezie niektórych
hormonów. Wspomaga odnowę skóry i błon śluzowych, a także struktury włosa. W
wyniku jej niedoborów może nas dopaść m. in. zmęczenie, nudności, bóle brzucha,
wymioty, kłopoty ze skórą (włączając w to zaburzoną pigmentację), włosami
(siwienie, wypadanie, łysienie), skurcze, sztywności stawów, obniżona
odporność. Natomiast skutki przedawkowania niebezpieczne nie są, mogą się
skończyć co najwyżej biegunką.
Aby uzupełnić ilości Kwasu pantotenowego w organizmie, w diecie
powinien pojawić się ser pleśniowy, jaja, grzyby, pestki słonecznika, orzechy
włoskie lub ryby (np. śledź, makrela czy pstrąg). W wersji śniadaniowej kwas
pantotenowy znajdziemy w mleku pełnotłustym, produktach z mąki pełnoziarnistej
czy otrębach pszennych.
ŹRÓDŁA
POKARMOWE:
Podroby,
Żółtko
jaja,
Mąka
z soi,
Orzechy.
ZAPOTRZEBOWANIE: dobowe ocenia się na 5 – 10 mg, jednak wielkość ta zależy od
ilości spożywanych pokarmów i wynosi 3 – 4 mg/1000 kcal. Zjedzenie 100 g
wątróbki lub 350 g mąki sojowej realizuje potrzeby organizmu na ten składnik.
Inne nazwy: witamina B5.
Na zakończenie pierwszej części polecam film pani mgr farmacji Beaty Peszko
Witaminy naturalne a syntetyczne - Beata Peszko - 7.05.2014
VIDEO
Ciąg dalszy nastąpi .
Źródła:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz